Usługi pogwarancyjne w ASO, czy warto?

Serwisy autoryzowane to temat długi i szeroki niczym ocean, to nie podlega na pewno wątpliwości. Ale dlaczego w ogóle mamy wątpliwości, skoro serwis autoryzowany danej marki w teorii przecież powinien najlepiej zadbać o stan techniczny naszego samochodu. W idealnym świecie na pewno tak jest, jednak życie już niejednokrotnie pokazało jak przewrotne potrafi być. Natomiast na pewno można obalić mit, że w ASO stawki naprawy samochodów są znacząco większe niż w nieautoryzowanych punktach. Duża konkurencyjność zmusiła serwisy to zmniejsza cen swoich usług.

Serwisowanie w ASO na pewno ma zalety, przede wszystkim auto zyskuje przejrzystą i schludną historie serwisowa z konkretnymi przebiegami. ASO ma swoje z góry ustalone standardy, takie jak dokumentacja przyjęcia auta razem z oględzinami stanu karoserii, spisaniem aktualnego przebiegu auta, a wszystkie później koszty napraw ustalane są z najpierw klientem – przed przystąpieniem do naprawy. Jeżeli naprawa jest złożona i wszystko sugeruje że nie zostanie usterka usunięta od ręki, mamy również do dyspozycji samochody zastępcze – co również podnosi warunki usługi.

Przyszli nabywcy będą mogli bez problemu zweryfikować historie serwisową, czyli między innymi co było naprawiane, w jakim okresie i przy jakim przebiegu samochodu. I co ważne, serwisy autoryzowane bardzo rzadko chcą używać części zamiennych, wiec mamy duże szanse że auto zostanie naprawione na oryginalnych autoryzowanych częściach. Jeżeli jednak mamy życzenie zlecić im jedynie samą usługę i przyjedziemy z zakupionymi już częściami, również to nie powinna stanowić dużego problemu. . W większości przypadków również taka historia podnosi wartość pojazdu, jest to tzw „Wartość rezydualna”.

To co stanowi coraz większy problem, to wytyczne od producenta dla autoryzowanych serwisów w jakim sposób serwisować auta. Najbardziej rzuca się wydłużanie serwisów olejowych silników oraz skrzyń biegów. Nie jeden ekspert już udowodnił że oleje LongLife nie istnieją i jest to jedynie wymysł producenta. Możemy sobie tłumaczyć to w ten sposób, że chcą aby ich produkt jak najmniej sprawiał problemy, lub wręcz odwrotnie. Bo jeżeli dany silnik w danym okresie rocznikowym zalecaną ma wymianę oleju co 15 tyś lub 1 rok, a w kolejnych latach zmieniają dystans na 30 tyś km to można odnieść wrażenie że to nie jest dla naszego dobra. Olej przepracowany dużo gorzej chroni silnik, co znacząco skraca żywotność danej jednostki.

Jednak za nim udamy się do najbliższego serwisu na diagnostykę, skorzystajmy z dobrodziejstw Internetu i poczytajmy trochę opinii o danym serwisie. I to właściwie bez znaczenie czy o serwisie autoryzowanym czy nie. Wszędzie pracują tylko ludzie… Nie zawsze w serwisach pracują osoby z pasją, czasami chcą wykonać standardowe 8 godzin i tyle, wrócić do domu. A sama usługa będzie pozostawiać wiele do życzenia. W takim przypadkach należy zorientować się, jak wygląda sytuacja w innym serwisie autoryzowanym lub sięgnąć do opinii pasjonatów marki i dowiedzieć się który serwis nieautoryzowany powstał z pasji do samochodów. Niejednokrotnie takie miejsca, mogą przekazać dużo więcej „miłości”, niż bezduszne ASO.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.